Wysoka czy zdrowa samoocena

2023-02-11

     Spotykamy się często ze stwierdzeniami typu "musisz podnieść swoją samoocenę", "wysoka samoocena jest warunkiem sukcesu" i poradami, jak to zrobić. Czy wysoka samoocena jest faktycznie lepsza? Czym się różni wysoka samoocena od zdrowej? Co nam pomaga w kształtowaniu tej cechy? Czy można nad nią pracować czy jest wartością stałą i niezmienną?

Czym jest Samoocena

     W dużym skrócie, samoocena jest sumą spostrzeżeń, twierdzeń i ocen na swój temat. To sposób, w jaki postrzegamy samych siebie i swoje działania, szacujemy swoje możliwości, wartościujemy nasze zachowania, wygląd, cechy. Każdy ma taki mentalny obraz siebie i tego, jak postrzegają nas inni. Samoocena - jak sama nazwa wskazuje - ma element wartościujący. Oceniamy siebie, a punktem odniesienia jest nasze "ja" idealne - to, jakim chcielibyśmy być, zachowywać się, być widziani.

     Choć kluczowe znaczenie dla naszej samooceny ma dzieciństwo i warunki rozwoju, kształtuje się przez całe życie i jest podstawą do poczucia pewności siebie w otaczającym świecie.

     Samoocena to dość złożone zjawisko; nie tylko pozostaje pod wpływem wielu uwarunkowań zewnętrznych - społecznych, kulturowych i wewnętrznych- naszych doświadczeń, stanu emocjonalnego, zakorzenionych przekonań, stylu poznawczego itd., ale też rzutuje na te czynniki. Np. osoby z depresją mają niską samoocenę, co zwrotnie wpływa na ich obniżone samopoczucie.

     Poziom samooceny jest trochę jak poziom cholesterolu - może być za niski lub za wysoki, w obu przypadkach odbija się to na zdrowiu innych narządów i całego ciała; jednocześnie jest wskaźnikiem tego co się dzieje w naszym organizmie, czy istnieje stan zapalny, czy poziom ruchu i dieta są optymalne.

     Samoocena jest ważnym przejawem tego, w jakim stanie psychicznym jesteśmy. Zbyt wysoka samoocena wcale nie będzie dobrym sygnałem, podobnie bardzo niska. Jaki więc będzie optymalny poziom samooceny?

     Czy realistyczna, obiektywna ocena samego siebie jest tym optimum? Po pierwsze, nie mam pojęcia czy to w ogóle możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że zawsze jest zabarwiona emocjonalnie. Po drugie, jak wynika z badań, osoby, których samoocena jest najbardziej zbliżona do rzeczywistości, to osoby cierpiące na depresję. Jak się okazuje, najbardziej korzystny poziom samooceny to trochę wyższy niż wynikałoby to z obiektywnej oceny rzeczywistości. Chronimy siebie uważając się za trochę lepszych - i to zwrotnie wpływa na nasze samopoczucie i funkcjonowanie.

      Bardzo istotne jest to, czy samoocena jest względnie stabilna - tzn., czy jest trwała w czasie i nie jest zdeterminowana przez zewnętrzne czynniki. Codzienne zdarzenia, opinie innych osób, sukcesy, porażki - wpływają na ocenę samego siebie. Jeżeli jednak nasz obraz siebie waha się cały czas w zależności od tego, co nas spotyka, a na wiele z tych rzeczy nie mamy wpływu, mówimy o niestabilnej samoocenie.

Co się składa na samoocenę

Jakie sygnały mogą świadczyć o tym, że nasza samoocena nie jest adekwatna?

Jak możemy wzmocnić naszą samoocenę, żeby była zdrowa i stabilna?

     Przede wszystkim porzucić złudzenia, że powtarzanie sobie zdań w stylu "jestem najlepszy" i "mogę wszystko" przyniesie jakiś trwały efekt. Nie ma innego sposobu niż refleksyjne podejście do siebie i rzeczywistości, praca nad tym, co możemy zmienić i akceptacja tego, co jest poza naszą kontrolą. Co możemy zrobić żeby stworzyć stabilne fundamenty zdrowej samooceny?